Przekonałam się że surowe ciasto jak opadnie to już jesteśmy na straconej pozycji pod względem wyrastania późniejszego ;( Ale ciacho było pyszne, wręcz bajeczne więc znikło dość szybko ;)
W sobotę znów zrobię tą babkę ale w bardziej babkowatej formie ;)
Klasyczna babka drożdżowa, miękka, żółciutka i wcale nie sucha. Świeżość zachowuje przez kilka dni i jest pyszna. Szczerze mówiąc jestem z niej bardzo dumna! Przepis rodzinny „na oko”, przez co musiałam troszkę wcześniej poprzeglądać książki i gazety, ale wyszło pysznie. Co ważne jest przy robieniu tej babki? Czas. Cierpliwość. Czas.
Nie ma co babki drożdżowej popędzać, cała tajemnica sukcesu jest ukryta w dobrym wyrastaniu, a żeby baba pięknie wyrosła, to potrzebny jest czas i cierpliwość. Nie zaglądajcie pod ściereczkę co pięć minut, dajcie jej spokojnie wyrosnąć. Wyrośnięta babka będzie puszysta, mięciutka i bardzo smaczna.
Drugi sekret to ubicie żółtek na kogel, babka jest wtedy bardziej puszysta, taka jakby lżejsza. Przynajmniej takie są moje odczucia :) a po trzecie, polecam świeże drożdże. Użycie tych instant nie będzie błędem, ale jakoś na świeżych piękniej rośnie. Może to tylko moje odczucia, może tym suchym trzeba dać jeszcze więcej czasu.
Babka drożdżowa to obowiązkowa pozycja na stole wielkanocnym. Polana lukrem na pewno szybko ze stołu zniknie. Jest pyszna! Polecam.
i jeszcze rzut oka na pyszna babkę:
Czas: z wyrastaniem około 4 h do gotowej babki
Ilość porcji: proporcje na babkę z kominem o średnicy ok. 23 cm
Ilość porcji: proporcje na babkę z kominem o średnicy ok. 23 cm
Składniki
- 1,7 szklanki mąki (niecałe 2 szklanki)
- 30 g drożdży świeżych
- 3 żółtka
- 1 jajko
- 1/2 szklanki mleka
- 1/2 szklanki cukru + 1 łyżeczka do drożdży
- 70 g masła roslinnego lub zwykłego
- 1/2 szklanki rodzynek
- kilka kropel aromatu np. migdałowego
- masło do wysmarowania formy
- kasza manna do posypania formy
- szklanka cukru pudru
- sok z 1/2 cytryny
Krok 1.
Masło rozpuszczam w rondelku.Krok 2.
Trzy żółtka ucieram z cukrem na puszysty kogel (puszysta, jasna masa).Krok 3.
Drożdże rozpuszczam w mleku, dodaję jeszcze 1 łyżeczkę cukru. Mieszam i odstawiam na 5 minutKrok 4.
Wszystkie składniki odmierzam do miski, czyli do koglu dodaję mąkę, całe jajko, drożdże z mlekiem, rozpuszczone masło i aromat a także rodzynki.Krok 5.
Wszystko bardzo dokładnie mieszam. Możecie maszyną z hakiem, ale bez problemu wymieszacie łyżką.Ja mieszam dokładnie, a potem tak łyżką mieszam jakbym chciała jak najwięcej powietrza wtłoczyć w ciasto.
Przykrywam ściereczką i odstawiam na około 1,5 h wyrastania.
Krok 6.
Wyrośnięte ciasto będzie miało w środku takie wyraźne pęcherzyki powietrza.Krok 7.
Formę smaruję masłem i wysypuje manną kasząKrok 8.
Przekładam ciasto. Odstawiam ponownie pod ściereczkę by wyrosło. Czas wyrastania to około 1 – 1,5 h, moje wyrastało 1,5 h i doszło prawie do samego końca formy.Krok 9.
O tutaj wyrośnięte ciasto. Ma klasyczny „brzuszek” i jest takie „napuszone”.Wstawiam je do nagrzanego do 180 c piekarnika i piekę około 25-30 minut. Pod koniec pieczenia przykrywam foremkę folią aluminiową, by ciasto nie było bardzo ciemne.
Krok 10.Ciasto wyjmuję z formy gdy przestygnie, wtedy z łatwością wyskoczy z foremki.Przygotowuje lukier z cukru pudru wymieszanego z soskiem z cytryny i polewam ciasto. Lukier nie powinien być zbyt rzadki ani gęsty, w razie potrzeby dosypuje cukru pudru lub dodaję kilka kropel soku. Polewam babkę lukrem i gotowe. Smacznego. |
Moja rada, przy przenoszeniu babki z miejsca na miejsce trzeba baaardzo uważać ! ! ! !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz