wtorek, 16 kwietnia 2013

Ciasteczka musli na dwa sposoby

Nie pisze systematycznie, co odbija się na liczniku odwiedzin :( Niestety nie mogę pisać tak często jak bym chciała przez testy gimnazjalne....kilku nauczycieli dopiero teraz się ocknęło i zaczynają nas przygotowywać, co odbije się na ocenach :(
Ale mniejsza o to, przejdę do sedna postu. A więc w czwartek w szkole mamy coś jak dzień zdrowia.Będą różne konkurencje a mnie wyznaczono do części kulinarnej, czego się domyślałam :P
Co przygotowałam? Ciasteczka musli, trochę banalne i większość klas to zrobi ale co tam :)
Zrobiłam je w dwóch odsłonach, każde z innego musli chociaż przepis ten sam.
SKŁADNIKI:
2,5 szkl. musli z orzechami i rodzynkami,
2 małe jajka (albo 1 duże),
3/4 szkl. mąki,
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia,
2 łyżki miodu,
kilka kropli olejku waniliowego bądź rumowego,
jako składnik EXTRA można dodać trochę ziaren słonecznika, pestek dyni lub siemię lniane.
PRZYGOTOWANIE:
Żadnych zbędnych ceregieli – wszystko wrzucamy do miski, dokładnie mieszamy, aby powstało lepkie, w miarę stałe ,,coś” Niedużą blachę wykładamy papierem do pieczenia, formujemy łyżką zgrabne i w miarę płaskie ciasteczka (płaskie dokładniej i bez przypalania się upieką).
Blachę wkładamy do piekarnika (200°C) i pieczemy ok. 20 min aż ciasteczka się zarumienią.


W zależności od płatków, ciastka będą wyglądały inaczej :)

4 komentarze:

  1. Super ciasteczka, kiedyś musze takie zrobić :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Robiłem ciastka i sa bardzo łatwe, nawet ja potrafiłem je upiec XD

    OdpowiedzUsuń
  3. Zrobie jutro :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Hahahaha śmiesznie się w czasie zgraliście :P

    OdpowiedzUsuń